Mix it, czyli musli na życzenie

12/30/2016 0 Comments A+ a-




Nasza rodzinka nie jest jakimś wielkim miłośnikiem musli. Owszem dzieci lubią płatki kukurydziane z mlekiem a te czekoladowe  najbardziej (niestety do zbyt zdrowych one nie należą).  Wszyscy lubimy bardzo owoce suszone i orzechy – i mamy je zawsze pod ręką jako zdrową przekąskę w ciągu dnia. W sklepie zwykle nie mam czasu stać przed półką z musli i wybierać te zdrowe i z dużą ilością ulubionych dodatków. Dlatego kiedy zobaczyłam w Internecie ofertę firmy MIX IT postanowiłam jej się przyjrzeć, bo przecież po świętach dobrze będzie zjeść coś lekkiego i zdrowego.


Mixit daje możliwość skomponowania własnego musli, kaszy oraz mieszanki owoców i orzechów. W swojej ofercie mają również gotowe produkty, w tym mieszanki batonów i ciasteczek oraz saszetki „do kieszeni”, a także oryginalne czekolady. Długo zastanawiałam się nad zakupem bo cena nie jest zbyt niska (3-6 zł za 100g w zależności od składników), a do tego dochodzą jeszcze koszty przesyłki. Jednak kiedy szukałam oryginalnego prezentu dla brata od razu pomyślałam o mixit. Ponieważ brat lubi orzechy dlatego wybrałam dla niego gotową mieszankę Orzechozjadaczom.  Mieszanka pszennych, owsianych i kukurydzianych płatków jest tu bogato nafaszerowana orzechami ziemnymi i laskowymi, kokosem, całymi migdałami, a nawet nieznanymi mi orzechami pekan oraz pysznymi pistacjami. A wszystko to zapakowane w praktyczną tubę.
  
Przy okazji zamówiłam też coś dla naszej rodziny. Własne musli w prosty i przyjemny sposób skomponowałam na stronie MIX IT. Nie powiem, że w szybko, bo jednak oferta suszonych owoców, orzechów i innych dodatków jest ogromna!!!! Czytanie o właściwościach i dobroczynnym działaniu poszczególnych składników zajęło mi sporo czasu. Na stronie mamy również informacje o kraju pochodzenia danego produktu. Wybieramy więc wszystkie składniki świadomie. A zaczynamy od podstawy musli, czyli z czego głównie będzie się składała nasza mieszanka. W kolejnym kroku wybieramy owoce (suszone lub liofilizowane), potem orzechy. Ostatnim krokiem jest wybór dodatków (wanilia, wiórki kokosowe a nawet ziarna kawy). Kiedy dorzucamy kolejne produkty do naszej mieszanki to po prawej stronie widzimy ich ilość i cenę. Poniżej widzimy także wyliczoną wartość energetyczną i odżywczą (tłuszcze, węglowodany, błonnik, białka). Od nas więc zależy czy nasze musli będzie słodką wersją dla łasuchów, czy będzie bardziej zdrowe i dietetyczne.  Dzięki temu, że widzimy proporcje składników - wiemy ile będzie np. owoców w naszym musli.  W podsumowaniu zamówienia mamy możliwość wyboru tuby, w którą będą zapakowane nasze pyszności (a jest ich aż 13). Możemy również nadać nazwę naszej mieszance. Na tubie znajduje się etykieta ze składem, tabela z wartościami odżywczymi i data ważności.

Dzieci jedzą musli z ciepłym mlekiem, a ja lubię je jeść z jogurtem naturalnym. W naszym musli nie ma płatków kukurydzianych więc nie powiem Wam czy pod wpływem ciepła nie robi się z nich papka. Najbardziej zaskoczył mnie smak owoców liofilizowanych. Nie spodziewałam się, że będą one suche, a jednak będą miały doskonale zachowany smak świeżego owocu. Nasze musli nie jest zbyt słodkie, bo staram się ograniczać cukier. Także od niedawna u nas cieszą się powodzeniem śniadania zdrowe i smaczne. 



A gdy już zjemy całą zawartość tuby to wykorzystamy ją do przechowywania makaronu na spaghetti. A może w jakiś inny bardziej kreatywny sposób, kto wie? 


Bardzo się cieszymy, że tu jesteś! Mamy nadzieję, że wpis Ci się spodobał.
Zapraszamy do komentowania tutaj lub na FB Pozdrawiamy!
zainspirowana rodzinka :)