Zgadnij co mam w środku, czyli 'Kot w worku'
„Kot w worku” to
gra wydawnictwa Granna pochodząca z
serii Gry i zabawy Smoka Obiboka. Gra przeznaczona jest dla dzieci w wieku 3 -8
lat, lecz spokojnie można w nią bawić się z młodszymi dziećmi.
Producent proponuje nam grę na 3 sposoby, a my bawimy
się według swoich reguł. Dzięki temu, że planszówkę można wykorzystać na wiele
sposobów, będzie nam służyć przez długi czas. My często do niej sięgamy.
Pudełko zawiera
·
9
dwustronnych plansz – na jednej dokładnie odwzorowujących obrazki
a
na drugiej pokazujących tylko ich kształty-cienie
·
27
obrazków
·
30
pionków (po 5 w 6 kolorach)
·
Woreczek
·
Instrukcja
I jest jeszcze kartka-obrazek, który
dziecko może ozdobić dołączonymi naklejkami. U nas naklejki szybko zostały
poprzyklejane wszędzie tylko nie na tej kartce.
Obrazki są wykonane z bardzo grubej tektury,
natomiast plansze z dużo cieńszej. Cała gra jest starannie wykonana.
Kiedy synek był mały naszą przygodę
rozpoczęliśmy od zapoznania się z obrazkami – po kolei nazywaliśmy każdy
przedmiot i wyjaśnialiśmy do czego służy. Synek poznawał nowe słowa i rozwijał
mowę. I oczywiście testował przedmioty typu klucz (próbował zamykać nim drzwi)
czy okulary, które zakładał na nos.
Następnie synek miał za zadanie ułożyć
wszystkie przedmioty na rozłożonych kolorowych planszach. A ponieważ świetnie
sobie z tym radził, utrudniliśmy zadanie i odwróciliśmy plansze na drugą
stronę. Teraz musiał dopasować obrazki do „cieni”. Podczas układania widać było
wielkie skupienie na jego twarzy i wielką radość z dobrze wykonanego zadania. Kiedy
mamy więcej dzieci, mogą one układać obrazki na czas – kto pierwszy.
Inną ciekawą formą zabawy było wkładanie
tekturowych przedmiotów z powrotem w otwory powstałe przy wyciąganiu ich z
arkuszy. A same arkusze można również wykorzystać jako szablony do rysowania.
Z poszczególnych obrazków można też tworzyć
własne historyjki obrazkowe. I tak np. u nas powstała historia o lali, która w
kapeluszu na głowie i konewką w ręce poszła podlewać kwiatki. (synek to mały
ogrodnik).
Na
końcu przyszła pora zastosować podstawowe zasady gry, które nie są
skomplikowane. Należy bowiem wyciągnąć z woreczka tekturowy kształt (oczywiście
z zamkniętymi oczami) i odgadnąć co on przedstawia. Trzylatkowi największą
frajdę sprawiało, gdy nam – rodzicom nie udało się odgadnąć przedmiotu. Często
bywało tak, że syn sam nas w tym wyprzedzał podając za nas nazwę wylosowanego
przez nas przedmiotu.
Teraz
jest już większy więc spokojnie możemy grać według zasad proponowanych przez
zespół Granny. Każdy z graczy wybiera sobie 5 pionków w ulubionym kolorze.
Następnie po kolei losujemy przedmiot i zgadujemy co to jest – oczywiście z
zamkniętymi oczami. Jeśli się nam uda odgadnąć – odszukujemy na planszy taki sam
obrazek, jaki wylosowaliśmy i stawiamy na nim swój pionek. Wylosowany element
wrzucamy do woreczka. Zwycięża ten, kto pierwszy umieści swoje pionki na
planszach. I tutaj stosujemy raz plansze w wersji kolorowej a raz „cienie”.
Gramy
również w ten sposób, że każdy z nas wybiera sobie po 2 lub 3 plansze i za
zadanie mamy wylosować z woreczka te przedmioty, które widnieją na naszych
planszach. Jeśli z worka wyciągniemy inny przedmiot, to obrazek wraca z powrotem
do worka. Wygrywa ten, kto pierwszy zapełni swoje plansze - więc trzeba dobrze
macać elementy we woreczku i wyciągać właściwe.
Może nie
jest to stricte gra edukacyjna niemniej jednak z pewnością:
- poprzez dotykanie, macanie z zamkniętymi oczami rozwija zdolności manipulacyjne - dziecko odgaduje, jaki przedmiot ukryty jest w worku, wskazuje go na obrazku,
- u mniejszych dzieci - rozwija słownictwo i zapoznaje z nowymi przedmiotami,
- ćwiczy spostrzegawczość – trzeba odszukać konkretny element spośród wielu na planszy,
- starsze dzieci przy grze z pionkami uczą się liczyć.
Lista sklepów, w których można nabyć grę, dostępna na stronie GRANNA
Grę polecamy w ramach projektu Grajmy!.
Bardzo się cieszymy, że tu jesteś! Mamy nadzieję, że
wpis Ci się spodobał. Zapraszamy do komentowania tutaj lub na FB Pozdrawiamy!
zainspirowana rodzinka :)